Za wschodnia granicą mamy pełnoskalową wojnę. Okazało się, że niestety nasze bezpieczeństwo – polskich obywateli może być zagrożone. W tym kontekście wydaje się bardzo zasadne działanie radnego Roberta Kuszyńskiego, który 20 maja wystąpił z pytaniami do burmistrza dotyczącymi schronów na terenie gminy Goleniów. Pyta w nich o ich liczbę, jakiej są konstrukcji, ile mogą pomieścić mieszkańców, tych z miasta, ale również z sołectw. Pyta o to, jaki jest plan na wypadek konieczności skorzystania ze schronów. No i wreszcie wniósł o wizję lokalną tychże z jego udziałem.

W BIP-ie urzędu znaleźliśmy odpowiedź na pytania radnego. Oto one: W mieście Goleniowie znajduje się jeden schron z prawdziwego zdarzenia, który znajduje się w Szpitalnym Centrum Medycznym na Nowogardzkiej – może pomieścić 103 osoby. Mamy dwa „ukrycia typu 2”, w budynku PZU na ul. Młynarskiej – zmieści 27 osób, SM Osada, ul. Piaskowa – zmieści 311 osób. Są też dostępne miejsca doraźnego schronienia typu 3, na terenie miasta jest ich 263 dla 41.129 osób i na terenie gminy 66 ukryć da 8217 osób. Są też pomieszczenia w piwnicach urzędu, które aktualnie spełniają rolę archiwum (na zdjęciu), które mogłyby spełniać rolę schronu, ale nie spełniają wielu wymogów. Nie pytajcie mnie o klasyfikację tych miejsc, bo nie mam zielonego pojęcia. To ponoć wie tylko straż pożarna.
Poprosiliśmy o rozmowę w „temacie schronów” inspektora od zarządzania kryzysowego w urzędzie Ireneusza Tarnożka:

Gdyby była potrzeba natychmiastowego powiadomienia mieszkańców o miejscowym zagrożeniu (nie tylko wojna, również klęski żywiołowe i.t.p.) jest taka możliwość. Sztab kryzysowy ma do dyspozycji 7 syren z megafonami zainstalowanymi na budynkach użyteczności publicznej. 5 z nich jest elektronicznych, są usytuowane między innymi na budynkach: urzędu, starostwa, SP nr 4 czy SP nr 3 w Helenowie.
Na stronie internetowej urzędu jest zakładka po prawej stronie: APLIKACJA SCHRONY – znajdź miejsce doraźnego schronienia. Administratorem tej podstrony jest Państwowa Straż Pożarna.
No to na koniec warto sobie zadać pytanie – co z tej bardzo pobieżnej analizy wynika dla naszego bezpieczeństwa? Goleniów niestety jak większość polskich miast nie jest miejscem, które w razie „W” zapewni nam bezpieczne schronienie. Jeden schron na stu ludzi i dwa ukrycia na trzysta kilkadziesiąt z tak dużego obszaru jak Gmina Goleniów to o wiele za mało. Gmina Goleniów jak mogliśmy dowiedzieć się w wywiadzie z ust Ireneusza Tarnożka, nie dysponuje żadnym schronem przeciwatomowym. Nie muszę chyba pisać co się z nami stanie, gdyby doszło do uderzenia atomowego i taka ochrona byłaby potrzebna.
tekt i foto: dr

Syrena i megafony na budynku urzędu
Udostępnij

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *