Artykuł „Tablice wyborcze z uprzywilejowanym kandydatem?” wywołał znaczne rozgrzanie goleniowskiej kampanii wyborczej. Pod artykułem ukazały się komentarze, które bezpośrednio naruszyły dobre imię dziennikarza, który ten tekst napisał. Pan Kazimierz Dowbeńko wysłał mnie do specjalisty tu cytuje: „Zaburzenia to ma autor, mogę doradzić gdzie leczyć”, po czym na moją ripostę napisał, że „był to bardzo grzeczny komentarz„. Zresztą oceńcie sami . Żeby wyjaśnić tą sprawę skontaktowałem się z Panem burmistrzem Tomaszem Banachem, kandydatem na burmistrza Goleniowa, oto jego komentarz w tej sprawie: „Kategorycznie zaprzeczam takim bzdurom, które funkcjonują w przestrzeni publicznej, a dotyczącą zwieszania moich banerów na tablicach zamontowanych przez pracowników PGK-a. Taka sytuacja absolutnie nie miała miejsca, nikt z mojego sztabu wyborczego wcześniej nie zawieszał banerów na tablicach w siedzibie PGK-a. Są to wierutne kłamstwa. Byłbym kompletnym idiotą gdybym się w ten sposób zachował w trakcie kampanii. Bardzo proszę o ujawnienie dowodów oraz ujawnienia osób, które to widziały.” Przedstawiliśmy opinię burmistrza Banacha, ponieważ taki jest nasz obowiązek dziennikarski. Dla wyjaśnienia sprawy do końca, osoba, która widziała zawieszone banery Tomasza Banacha powinna to jeszcze raz potwierdzić publicznie.
dr

Udostępnij

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *