Na II Międzynarodowym Turnieju Bokserskim o Puchar Taurusa, było wszystko, jak u Alfreda Hitchcocka były emocje, ponad 100 zawodników walczących na ringu , świetna oprawa, wspaniała organizacja, i na koniec dramat naszej najlepszej zawodniczki, wspaniałej Martyny Jancelewicz, wicemistrzyni Europy seniorów, która w pierwszej rundzie pojedynku z Roksaną Hajduk wicemistrzynią Polski w kategorii do 81 kg, odniosła prawdopodobnie bardzo poważną kontuzję. Legły w gruzach najbliższe plany, a była nawet naszą nadzieją olimpijską. Bardzo szkoda, a tak bardzo chciała się wspaniale zaprezentować przed naszą goleniowską publicznością. No cóż to jest sport, takie rzeczy się zdarzają, mamy nadzieję na rychły powrót Martyny na ring. Bardziej obszerna relacja z turnieju już jutro na portalu Radio Nasz Goleniów.

Udostępnij

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *