Na pierwszej roboczej sesji nowej Rady Miejskiej radna Krystyna Jaworska słusznie zwróciła uwagę, że ustalone godziny przyjmowania interesantów burmistrza i wiceburmistrza nie wyczerpują obowiązku nałożonego przez ustawę. Burmistrz Krzysztof Sypień ustalił 2 dni na takie przyjęcia: poniedziałek i czwartek w godz. 14.00 – 15.30. Dobrze, że 2 razy, jednak ustawa mówi wyraźnie, że przynajmniej raz w tygodniu mieszkańcy mają mieć możliwość przyjęć po godzinach pracy urzędu.
Zapisy ustawy poniżej:
Dziennik Ustaw w Art. 253 kodeksu postępowania administracyjnego [Organizacja przyjmowania skarg i wniosków] podaje tak:
§ 1. Organy państwowe, organy samorządu terytorialnego i inne organy samorządowe oraz organy organizacji społecznych obowiązane są przyjmować obywateli w sprawach skarg i wniosków w ustalonych przez siebie dniach i godzinach.
§ 2. Kierownicy organów wymienionych w § 1 lub wyznaczeni przez nich zastępcy obowiązani są przyjmować obywateli w sprawach skarg i wniosków co najmniej raz w tygodniu.
§ 3. Dni i godziny przyjęć powinny być dostosowane do potrzeb ludności, przy czym przynajmniej raz w tygodniu przyjęcia powinny się odbywać w ustalonym dniu po godzinach pracy.
§ 4. Informacja o dniach i godzinach przyjęć powinna być wywieszona na widocznym miejscu w siedzibie danej jednostki organizacyjnej oraz w podporządkowanych jej jednostkach organizacyjnych.
Panie burmistrzu polecamy cytat z klasyka: „Ja się cały czas czegoś uczę… cały czas”.
tekst i foto: dr