W pobliskich Mostach trwa właśnie V Ogólnopolski Festiwal Dworów i Pałaców. To piękne miejsce przepełnione historią gościło dziś zwiedzających. Gospodarze oferowali im możliwość uczestniczenia w warsztaty szycia na płótnie, zabawę ze zdobieniem świec. W pałacowych pomieszczeniach odbył się konkurs pt. „Nasz Pałac”. Najlepsze prace pozostaną wykorzystane i zawisną w eksponowanych miejscach. Najważniejsze, że po pałacu można było przechadzać się bez skrępowania, podziwiać sprzęty i pałacowe pomieszczenia. Od 17.00 zwiedzających oprowadzał po obiekcie, na co dzień pracujący w „Żółtym domku”, popularyzator i znawca historii Józef Kazaniecki.
Warto więc w tym miejscu napisać kilka słów o historii właśnie. Mniej więcej obecny kształt pałac zawdzięcza Maksymilianowi, Gustawowi Flugge, który właścicielem kompleksu pałacowo-parkowego został w w końcówce XIX wieku. W latach 20. i 30. XX wieku Maksymilian był znanym organizatorem życia gospodarczego i społecznego na terenie dzisiejszego Nowogardu i Szczecina. Z powodu żydowskich korzeni po dojściu do władzy nazistów został odsunięty od życia publicznego. Zmarł w Mostach w 1936 roku. Jego żona Nely zdołała opuścić pałac przed nadejściem frontu w 1945 roku. Po wojnie został zajęty przez wojsko Polskie. Od 1947 roku znajdowały się w nim biura PGR-u i mieszkania dla jego pracowników. Swoje miejsce w nim miał również Klub Książki i Prasy „RUCH”. W latach 1956-70 w pałacu miała siedzibę Pomorski Uniwersytet Ludowy. W latach 70. XX wieku usunięto z pałacu pierwotny dach mansardowy i dobudowano 3. piętro. W latach 80. ubiegłego wieku swoją siedzibę w pałacu znalazł dom dziecka. W 2014 r. Starostwo Powiatowe sprzedało kompleks wraz z parkiem prywatnym właścicielom.
Naszą rozmówczynią była właśnie jedna z nich – Agnieszka Witkowska:
Na zewnątrz w pałacowych ogrodach można było napić się kawy lub zjeść „pałacową grochówkę z wkładem”. Przede wszystkim jednak można było odbyć cudowny spacer w ponad 5 hektarowym parku. A jest w nim co oglądać, i czym zachwycać. Blisko 200-letnie dęby, ozdobne krzewy, wiekowe sosny, a na granicy parku z ogródkami znajduje się przepiękna aleja szerokości około 3 metrów obsadzona 40 bukami purpurowymi (zwanymi również czerwonolistnymi) w wieku ok. 100-120 lat.
Kompleks pałacowo-parkowy w Mostach wymaga jeszcze wielkich nakładów finansów, żeby odzyskał dawny blask. Już dziś jednak obiekt pozostaje do dyspozycji wynajmujących. Tu można zorganizować przyjęcie okolicznościowe, warsztaty, sesje foto czy spotkania w plenerze.
tekst i foto: dr