Radny Kuszyński dziwi się, że na jego konto wpłynęła dieta…… Z takim właśnie wnioskiem na piśmie zwrócił się do Przewodniczącego Rady Wojciecha Łebińskiego. Skoro w lipcu nie było obrad komisji, nie było obrad rady, to dlaczego na jego konto wpłynęła dieta? I jak sądzi na konta innych radnych też. Zauważa przytomnie, że przecież ekwiwalent dla radnego to dieta, czyli ekwiwalent za utracone zarobki, a nie pieniądze ze stosunku pracy.
Przy okazji zwraca się z prośbą o informację, czy sołtysi będący radnymi pobierają jeden ekwiwalent czy też może dwa. Tu, powołał się na wskazanie Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku, która mówi, że wykonując jednocześnie mandat radnego i sołtysa przysługuje wypłata tylko jednej diety.
Ale to jeszcze nie wszystko, radny Kuszyński idzie o wielki krok dalej. Wnosi na ręce przewodniczącego wniosek pod obrady najpierw komisji, a potem samej Rady Miejskiej, projekt uchwały w sprawie nowych ustaleń dotyczących diet radnych. I UWAGA!!! Chce żeby je w Gminie Goleniów zupełnie zlikwidować!! Proponuje aby funkcje radnych były sprawowane społecznie. Hmmm… piękny sen. Wybór na funkcję radnego to przecież wielki zaszczyt i honor udzielony przez mieszkańców. Praca dla dobra ogółu powinna być przecież bezinteresowna. Już widzę te tabuny chętnych….Po takiej decyzji Gmina Goleniów trafiłaby na czołówki wszystkich mediów w Polsce. Jestem naprawdę ciekaw czy sprawa likwidacji diet będzie chociaż procedowana.
Jak znam życie, radny Kuszyński nie będzie miał wśród swoich koleżanek i kolegów radnych zbyt wielu sprzymierzeńców. Pójdę nawet dalej… zostanie za takie pomysły wręcz znielubiony. Jaki będzie finał, zobaczymy.
Do tej sprawy zapewne będziemy wracać.
dr, foto: Robert Kuszyński

Udostępnij

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *