Zapraszamy gorąco do dyskusji
Mniej więcej 2 tygodnie temu burmistrz rozporządzeniem (wsparłszy się na komisji opiniującej wnioski) rozdysponował 150 tysięcy złotych dotacji do gminnych klubów sportowych. Jest to dotacja dodatkowa, ponieważ całą pulę pieniędzy nazwijmy to umownie na sport rozdysponowano na początku roku w pierwszym naborze wniosków i było to około 1mln 300 tys. złotych.
Interpelację do burmistrza Sypienia w sprawie rozdysponowania środków wystosowała radna Anita Jurewicz– była wiceburmistrz. W najważniejszym punkcie tej interpelacji wniosła o przedstawienie zastosowanych kryteriów przyznania dotacji celowych, a także algorytmów lub metody na podstawie której kwoty dotacji zostały wyliczone. Zasugerowała więc, że prawdopodobnie coś jest nie halo i nie zgadza się z ostatecznymi decyzjami przyznania poszczególnych kwot klubom sportowym w gminie Goleniów. Radna Jurewicz dostała odpowiedź na swoją interpelację, w której czytamy: „Dokonano analizy wniosków klubów uwzględniając kwoty jakie uzyskały kluby w pierwszym naborze na rok 2024”. A co do zastosowanych algorytmów w odpowiedzi czytamy: „Mimo całorocznych prac Gminnej Rady Sportu, którego członkami są przedstawiciele wszystkich klubów, nie udało się wypracować obiektywnego algorytmu dzielenia środków”. Od kiedy pamiętam, dotacje gminne na sport zawsze budzą wielkie emocje w naszym mieście. Stawiam nawet dolary przeciwko orzechom, że to się nie zmieni, niestety. Znaleźć algorytm na sensowny podział pieniędzy między bardzo różne dyscypliny sportu, o bardzo różnej specyfice będzie bardzo, bardzo trudno. Chociaż zgadzam się z radną Jurewicz, że jakieś „namacalne” zasady rozdysponowywania wspólnych pieniędzy podatników muszą w końcu zostać stworzone. Od naszego „źródła” usłyszeliśmy, że wektor strumyczka pieniędzy się wyraźnie przesunął. Faworyzowane „dotacyjnie” przez nowego burmistrza mają być np. kluby „Leśnik” Kliniska czy „Hanza” Goleniów. Akurat te dwa kluby rzeczywiście w tym ostatnim rozdaniu dostały stosunkowo dużo w porównaniu z innymi. Złe języki mówią, że burmistrz Krzysztof Sypień obdarował nieproporcjonalnie dużą kwota klub, w którym trenuje jego syn. No wierzyć się nie chce, że to mógłby być prawdziwy powód zwiększenia dotacji dla Hanzy Goleniów. Ale to są naprawdę didaskalia. Środowisko sportowe w Goleniowie nie jest duże, raz jest jedna władza, raz druga. Warto się w tej sprawie dogadać ponad podziałami. Przyznawanie pieniędzy, że tak powiem uznaniowo, po znajomości nie przystoi Panowie i Panie.
Jeśli ktoś ma racjonalny pomysł na sprawiedliwe dzielenie wspólnych w końcu środków – zapraszam do dyskusji, chętnie wysłuchamy.
Darek Religa